piątek, 24 sierpnia 2018

Drugie bicie serca- Tamsyn Murray

Zdjęcie mojego autorstwa

Trochę o treści... :


Jonny nie jest zwyczajnym nastolatkiem. Pewnego dnia serce chłopaka zatrzymało się,i od tamtej pory szpital stał się jego drugim domem. Mimo że, serce Jonnego zostało pobudzone do życia,aby utrzymać ten stan chłopak  musiał zostać podłączony do berlińskiego serca,maszyny,która ma za zadanie tłoczyć krew do wszystkich komórek ciała, w czasie trwania regeneracji mięśnia sercowego lub oczekiwania pacjenta na przeszczep. Jonny jest jedną z wielu osób,która potrzebuje  przeszczepu. Każdego dzień nastolatka naznaczony jest przez niepewność i wątpliwości. Czy dziś uda się znaleźć dawcę? Czy dziś jest dzień,w którym umrze?  Niamh i Leo są bliźniakami. Dziewczyna od zawsze czuje,że żyje w cieniu Leo. Jej brat jest popularny,powszechnie lubiany,osiąga sukcesy w piłce nożnej i gra na gitarze. Niamh jest przeciętna. Rodzeństwo często się kłóci oraz rywalizuje między sobą. Zazwyczaj to Leo wygrywał;aż do pewnego feralnego dnia, kiedy to zacięte współzawodnictwo odniosło tragiczne skutki.


Bohaterowie : 


O bohaterach stworzonych przez Tamsyn Murrary zdecydowanie mogę powiedzieć dwa słowa : realistyczni i przekonujący.  Nie są idealni,ale właśnie w tym tkwi cały sekret. Ich wady i niedoskonałości sprawiają,że czytelnik może się z nimi utożsamić i uwierzyć w autentyczność całej historii,a reakcje na poszczególne sytuacje sprawiają,że wydają się nam się bardziej rzeczywiści. Dwójka głównych bohaterów to Jonny i Niamh,którzy na zmianę są narratorami tejże powieści. Trzeba przyznać,że obydwoje są doskonale i konsekwentnie wykreowani. Niamh jest świetnie napisaną postacią. Dziewczyna od zawsze dusi w sobie masę emocji,i to niekoniecznie tych dobrych,co nasila się jeszcze bardziej po tragicznym wypadku jej brata. Jej zachowanie i postępowanie nieraz mnie irytowało,jednak doskonale rozumiała dlaczego tak postępowała. Jonny za to próbuje odnaleźć się w nowej sytuacji,zacząć wszystko od początku,jednocześnie starając się dowiedzieć kim tak naprawdę jest. Również świetnie przedstawiony. Mamy również kilka postaci drugoplanowych,o których mogę powiedzieć dokładnie to samo co o głównych. Jak sama autorka przyznaje poświęciła naprawdę dużo czasu i zaangażowania w ich kreację, co według mnie wyszło jej fantastycznie.

Podsumowanie : 

"Drugie bicie serca" napisane jest prostym,ale trafiającym w punkt językiem. Autorka nie używa zbędnych słów,jednocześnie opisując wszystko bardzo trafnie i przystępnie. Tamsyn Murrary jest kolejną autorką,która z łatwością potrafi poruszać się po trudnych i ważnych tematach,których tutaj nie brakuje. Nie będę zdradzać za dużo,bo jeśli chodzi o tą powieść,to naprawdę bardzo łatwo zdradzić trochę za dużo. Napomknę tylko,że kluczowym tematem powieści jest kwestia transplantacja organów,czyli przeszczepów narządów. To ogromnie ważny temat,który jak najbardziej warto poruszać i nagłaśniać. Autorka fantastycznie zobrazowała tą sprawę (życie osoby potrzebującej nowego serca przed przeszczepem jak i po oraz sytuację dawcy i jego rodziny), w sposób przejrzysty i zrozumiały,nawet dla kogoś, kto nigdy o tym nie słyszał. Oprócz transplantacji w powieści poruszane są  również inne kwestie,które już zostawiam do samodzielnego zapoznania się,muszę tylko powiedzieć,że są tak samo dobrze nakreślone i warte poznania. Książka jest również pełna emocji,wywołuje ich w odbiorcy mnóstwo,przy czym są one bardzo intensywne i nieraz powodujące wzruszenie,mimo to książkę czyta się naprawdę szybko,choć przyznaję,że w niektórych momentach musiałam dawkować sobie czytanie,bo przeżywałam wszystko bardzo mocno wraz z bohaterami.


Troszkę owiałam tą książkę tajemnicą,ale tak jak pisałam tutaj naprawdę łatwo coś przypadkowo zaspojlerować,poza tym uważam,że gdybym napisała co nieco więcej, to odebrałoby to przyjemność z czytania :D Ktoś z was może czytał? :) Jeśli nie,to naprawdę bardzo mocno polecam zapoznać się z tą pozycją! <3 















2 komentarze:

  1. Tematyka chorób serca i tak dalej jest mi bardzo bliska. Nie słyszałam wcześniej o tej książce.

    OdpowiedzUsuń
  2. W takim razie,zostaje mi tylko zachęcić do czytania i jeszcze raz polecić tą wspaniałą pozycję! <3 ^^

    OdpowiedzUsuń

Słowa mają wielką moc... Mów własnym głosem. 50 lekcji jak głosić swoją prawdę autorstwa Reginy Brett.

O kim mowa? :  Regina Brett to dziennikarka,która została dwukrotnie uhonorowana Nagrodą Pulitzera. Jej felietony zyskały uznanie na ca...